Byliśmy w Opolu
ZOO w Opolu nie jest może tak duże jak wrocławskie, nie zobaczymy tam tylu gatunków zwierząt, co we wrocławskim - no i do Opola z Jugowa jedzie się znacznie dłużej niż do Wrocławia. Pomimo tego, pewnie wybierzemy się tam ponownie.
Dla nas ważne było, że jest dostępne dla niepełnosprawnych, że goryl rozśmieszył nas pijąc napój z butelki, i że widzieliśmy jak opiekunowie karmią wilki.
Zwiedzanie trwało cztery godziny. Wypiliśmy kawę, zjedliśmy kanapki, no i niestety ? musieliśmy wracać. Z powodu korków w Opolu, zaplanowana kolacja w plenerze - grill - nie doszła do skutku.
ZOO Opole jest zieloną oazą spokoju i relaksu leżącą w centrum miasta wśród starodrzewiu Wyspy Bolko. Jako mały zwierzyniec powstało w latach 30-tych. W swej blisko 80 letniej historii odradzało się ze zniszczeń dwukrotnie. W 1953 roku po II wojnie światowej oraz w 1998 roku po powodzi tysiąclecia jaka nawiedziła region i miasto Opole.
(cytat z http://www.zoo.opole.pl/informacje.php?m=1&pg=04)